elewacja ok,czekamy na dach i na parapety zewnętrzne,na razie zielono mi;)
ocieplanie zmierza ku końcowi(na kolorowy tynk poczekamy do wiosny),a dachowcy kończą zabawę z papą i folią,w przyszłym tygodniu pojawi się blachodachówka:)
nasz dom wygląda jak termos...chłopaki już kończą oklejać styropianem,
w tzw międzyczasie pojawiły się dachowce na dachu,teraz zrzucają papę,
bo podobno pianka ,którą będą ocieplać nam poddasze nie lubi papy i to z wzajemnością;)
dom wygląda dość dziwacznie,ale podobno o gustach się nie dyskutuje...
Minęło kilka dni i znowu bałagan-tym razem z zewnątrz.Ekipa do ocieplania dosyć solidna...ale....
niestety,są strasznymi bałaganiarzami,zostawiają swoje rzeczy w każdym pomieszczeniu...
i na zewnątrz domu-nawet swoje buty....
no to sprzątamy...i grzejemy:0
nie mamy jeszcze w budynku gazu-czekamy na podłączenie,a ogrzewać trzeba...
We wtorek sporo się będzie działo
zaczynamy ocieplać z zewnątrz dom
i
przyjeżdża kominek....
sympatyk
